Bea
Jestem szczęśliwą żoną, mamą czworga, kociarą.
Z zawodu nauczycielką języków
(francuski i angielski) oraz doradcą zawodowym z pasji – twórcą.
Skąd pomysł na Galerię pod Strzechą?
KRÓTKO : z potrzeby tworzenia i dzielenia się oraz z inspiracji i zachęty przyjaciół i rodziny.
DŁUŻEJ : Zawsze miałam wokół siebie wspaniałe osoby, które inspirowały mnie, uczyły i wspierały w moich twórczych przygodach: babcie dziergały na drutach, mama i ciocie szydełkowały i wyszywały, tato nauczył mnie szyć, dziadkowie zarazili miłością do drewna i majsterkowania. Jestem im ogromnie wdzięczna!
Moja radosna twórczość w kolejności (niekoniecznie) chronologicznej: dzierganie, szydełkowanie, patchworki, tworzenie lamp, malowanie na szkle, tworzenie elementów architektury ogrodowej, odnawianie figur gipsowych, nadawanie przedmiotom drugiego życia, odnawianie, przerabianie i tworzenie mebli oraz elementów dekoracyjnych, tworzenie dekoracji i projektów w programach graficznych i wiele innych.
Kilka lat temu dzięki wspaniałym rekolekcjom z pisaniem ikony prowadzonym przez Pracownię Świętej Łucji zaczęła się moja przygoda z pisaniem ikon.
Jak widać, mam wiele zainteresowań i nie chciałabym ograniczać się do jednej wąskiej dziedziny, stąd Galeria pod Strzechą, gościnne i obszerne miejsce na różne aktywności, a w przyszłości, mam nadzieję, gościna dla projektów zaprzyjaźnionych twórców.